Witam! Chciałbym zaprezentować wam legendarnego Doom'a 3. Pochodzi tak jak Quake z wytwórni ID co od razu sugeruje stwierdzenie: "Pewnie jakiś hicior!". Tak też się stało. Fabuła jest taka jak w poprzednich częściach - przez teleport w bazie kosmicznej na Marsie wylazła kupa diabelstwa, demonów, nieumarłych i tego typu badziewia. Jak przystało na przyzwoitego bohatera sami musimy dać im popalić. Gra jest niesamowita! Ciągle przepełnia nas uczucie strachu i NIE - samotności . Niestety gra ma sporo wad. Zaczynając od liniowej fabuły aż do nieco "smętnego" klimatu. Po paru godzinach nudzi nam się przemierzanie klaustrofobicznych tuneli i co pokój przeładowywanie broni. Nie warto także bać się cieni czy momentami strasznych dźwięków albowiem wróg zawsze albo wybiegnie z jakiejś szczeliny w ścianie lub zza rogu. Mimo wszystko gra jest znakomita a jej zaliczenie jest obowiązkowe. A pro po: powiedziałem sobie, że przejdę ją jeszcze raz podczas dni wolnych ale jak się wczoraj okazało to gra na jeden raz i nie zniosę już tego klimatu (jednak choremu nie w głowie strach itp - zainstalowałem Postala 2 ). Co wy o niej myślicie?